piątek, 17 lutego 2012

GARDEROBA EVY&ADELE w MOCAK-u




     EVA&ADELE pojawiły się na inauguracji swojej wystawy zatytułowanej "ARTYSTA=DZIEŁO SZTUKI" w krakowskim MOCAK-u. Podróżujące po świecie berlińskie artystki można było spotkać w Krakowie już w listopadzie zeszłego roku na wernisażu wystawy wiedeńskich akcjonistów. Wtedy poszła po mieście sensacyjna informacja, że przybędą raz jeszcze w lutym i to z własną prezentacją. Z resztą trudno sobie wyobrazić, żeby ich w takim momencie nie było, bo ich, niemożliwa do przeoczenia, obecność stanowi element filozofii sztuki jaką uprawiają. „Hermafrodytyczne bliźniaczki w sztuce”, jak same siebie nazywają, głoszą, że są żywym dziełem sztuki /life work of art/, a dewiza: „Wherever we are is museum” /”Gdziekolwiek jesteśmy tam jest muzeum”/ jest przez  nie  niezmordowanie powtarzana w wypowiedziach i wywiadach.
    Ich wspólna artystyczna droga rozpoczęła się w 1989 roku podczas podróży przyczepą campingową po Europie, ale przekształcenie początkowego projektu „EVA&ADELE” w długofalową strategię artystyczną zbiegło się z performance WEEDING METROPOLIS w Martin Gropius-Bau w Berlinie w kwietniu 1991 /odbył się wówczas ich ślub,  po wcześniejszym prawnym uznaniu Evy za kobietę/. Od tego momentu artystki, a właściwie „jeden artysta w dwóch ciałach”, pojawiają się zawsze w jednakowych strojach, wspólnie projektowanych, których każdorazową kompozycję pieczołowicie ustalają w najdrobniejszych szczegółach. Tak wypracowany look sprawia, że są nieomylnie  rozpoznawalne wszędzie, gdzie się znajdą. Ich zawsze gładko ogolone głowy, mocny makijaż oraz kostiumy, bardzo często w odcieniach koloru różowego, czasem kombinacji różu z czerwienią, niekiedy złote lub srebrne,  wykonane najczęściej z połyskujących plastikowych materiałów, uzupełnione oryginalnymi akcesoriami, takimi jak przeciwsłoneczne parasolki z falbankami i oryginalne torebki, stały się już nieodłącznym elementem wielkich światowych ferii sztuki, jak Biennale w Wenecji, Documenta w Kassel, targi w Bazylei, paryski FIAC, a także znaczących wystaw w muzeach i galeriach całego świata.  
    Ten, nie mający wiele wspólnego z tendencjami współczesnej mody image, sytuuje artystki poza czasem i odnosi się do głoszonego przez nie hasła FUTURING – artystki twierdzą, że pochodzą z przyszłości i przybyły stamtąd w maszynie czasu.
    Wystawa, której kuratorkami są Delfina Piekarska i Anna Maria Potocka, prezentuje zdjęcia przedstawiające EVA&ADELE, robione przez przypadkowych ludzi z całego świata, przysyłane artystkom i przez nie przetwarzane, filmy video oraz kostiumy, w których występowały publicznie/uzupełnione o zbiór schematów kompozycji ubraniowych przygotowywanych na poszczególne okazje – jest to rodzaj kartoteki, z której można odtworzyć z jakich elementów składał się zestaw na dany dzień i wydarzenie/.
    Warto odnotować, że w ten śnieżny, zimowy dzień EVA&ADELE miały na nogach wysokie botki, a nie, jak zwykle, czółenka na obcasie.


Srebrno-złote kostiumy z serii KOSTIUMY ZE SKRZYDŁAMI - WINGS II - noszone na BIENNALE w WENECJI w 1995
                                         Otwarcie wystawy w MOCAK, 16 lutego 2012
   Suknie ślubne noszone przez EVA&ADELE w czasie performance WEDDING METROPOLIS 11.04.1991.w Martin- Gropius-Bau w Berlinie
 Różowe kostiumy z serii KOSTIUMY ZE SKRZYDŁAMI - WINGS III - noszone na DOCUMENTA 10 i BIENNALE w WENECJI w 1997.

 Jasnoróżowe kostiumy z serii KOSTIUMY ZE SKRZYDŁAMI/WINGS COSTUMES- WINGS I, 1992, noszone były przez EVA&ADELE w trakcie ich pierwszego performance na DOCUMENTA KASSEL - DOCUMENTA 9  i na BIENNALE w WENECJI w 1993 r.

Srebrno-złote kostiumy z serii KOSTIUMY ZE SKRZYDŁAMI - WINGS II - noszone na BIENNALE w WENECJI w 1995


 Zdjęcia z polaroidu robione przez artystki codziennie w podobnym ujęciu i pozie.

 Schematy noszenia kostiumów/Costume Plans - zapisane odręcznie tabele szczegółowo opisujące kompozycje ubraniowe EVA&ADELE na dany dzień i wydarzenie.


tekst i zdjęcia: Dorota Morawetz
http://mocak.com.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz