niedziela, 2 listopada 2014

MODA I SZTUKA SPOTKAŁY SIĘ W WERSALU




      
      W 2011 miłośnicy mody mieli wspaniałą ucztę dzięki ekspozycji w Grand Trianon, dedykowanej inspiracjom XVIII-wiecznym w projektach współczesnych kreatorów. Niezapomniane kreacje największych twórców mody przełomu XX i XXI wieku wspaniale wpisywały się w historyczne wnętrza Pałacu. 
                                   
                                      


       Fantazje na temat XVIII-wiecznej krynoliny i fraka, w wydaniu Vivienne Westwood, Karla Lagerfeld, Galliano dla Diora, Jean Paul Gaultier, Christiana Lacroix, Oliviera Theyskens, Martina  Margieli, Azzedine Alaïa, Alexandra McQueen, Yohji Yamamoto, Thierry Mugler`a dialogowały z oryginalnymi ubiorami i akcesoriami z epoki. 

       


     W lipcu tego roku do Wersalu powrócił Dior, tym razem pod postacią zaprojektowanego przez Pierre Delavie monumentalnego płótna, które zasłaniać będzie prace związane z restauracją dachu Pawilonu Dufour, aż do marca 2015.

                         Pierre Delavie - autor fotograficznego panneaux.




    Związki Diora z Wersalem sięgają roku 1947, kiedy to założywszy swój dom mody wielki krawiec zapragnął przywrócenia wspaniałości francuskiej haute couture po smutnym okresie wojny. 
W sposób całkowicie naturalny znalazł w Wersalu, w jego architekturze i luksusie XVIII-wiecznego detalu, najlepsze odniesienie i źródło inspiracji dla swej pracy.
Emblematyczne modele Diora w stylu zwanym New Look fotografowali na dziedzińcu Pałacu najwięksi fotografowie tamtych czasów. Bywało, że nosiły nazwy odnoszące się do wersalskich budowli.



    
      W tradycji Maison Dior te odniesienia są kontynuowane do dzisiaj. Genialny i obrazoburczy John Galliano, usunięty kilka lat temu ze stanowiska głównego projektanta Diora za swe niechlubne antysemickie ekscesy, wielokrotnie do tej tradycji się odnosił. 
     Świadczy o tym także ostatnia kolekcja Ralfa Simons, obecnego dyrektora artystycznego  Diora, która zaprezentowała nowoczesną wizję Marii Antoniny.


   
       Monumentalne fotograficzne trompe-l`oeil ukazuje historyczne i współczesne modele Diora wtopione w architekturę Dziedzińca Królewskiego i  Kolumnadę  Jules Hardouin-Mansart z 1685 roku, stwarzając iluzję, że te piękne kobiety w wytwornych sukniach, wyglądajace przez okna lub przechadzające się pod arkadami, są uczestniczkami jakiegoś wystawnego królewskiego przyjęcia.

fotografie pochodzą z serwisu prasowego Palais de Versailles /kopiowanie i publikowanie w jakichkolwiek innych miejscach jest zabronione/.

poniedziałek, 30 czerwca 2014

RECYCLING PAINTING - RECYCLING FASHION - RECYCLING LIFE



 W sobotę 28 czerwca w Villa ModArte  odbyła się pierwsza w tym sezonie prezentacja łącząca sztukę i modę.


      Malarz Ireneusz Bęc zaskoczył mnie kilka miesięcy temu podczas wernisażu wystawy w Galerii Olympia w Krakowie pokazując swe ostatnie obrazy pod hasłem "Odzysk". Okazało się, że są to płótna, których nowy wymiar i nowe życie pojawiły się wskutek żmudnych zabiegów zdrapywania warstw farby z dawno już powstałych malowideł. Ten swoisty recykling wydał mi się na tyle w swej idei podobny do mej własnej filozofii recycling fashion, że zaproponowałam  abyśmy zrobiliwspólny pokaz w tej, dedykowanej modzie i sztuce,  przestrzeni ModArte. Zgodził się chętnie. Po jakimś czasie przekazał mi kilka najnowszych, jeszcze nigdzie nie prezentowanych prac - białe płótna z podkładem z gencjany, który wydobywał na wierzch żmudnymi zabiegami zdzierania i wykruszania wierzchniej białej skorupy.


       Z tych płócien powstała monumentalna instalacja: ze ściany na podłogę spływa jak kaskada biało-fioletowy, poznaczony spękaniami i przetarciami, malarski dywan, który na dobrą sprawę, mógłby tak ciągnąć się po podłodze w nieskończoność.




        Moja metoda recyklingu ubraniowego polega  na dobieraniu się, poprzez prucie i dekonstrukcję, do najgłębiej ukrytych warstw ubrania, które ma zwykle w sobie zapisaną jakąś dłuższą lub krótszą historię.
Z tak uzyskanych fragmentów modeluję potem i konstruuję nowy ubiór. Stare ubranie powraca w nowym, innym życiu.

        Obraz pracy rąk rozpruwających nożyczkami ubranie, nakłada się na przestrzeń mieszkania, które też ma swoją przeszłość. Są w nim jeszcze stare, należące do kogoś meble,  rodzinne zdjęcia i portrety, bibeloty......Ręce rozrywające części ubrania dotykają równocześnie skrawków tej historii, jakby to przeszłe życie było poddawane przenicowaniu. Recycling life.



       Dwie metody pracy, odnoszące się do dwóch różnych obszarów twórczej działalności, zdają się zbiegać we wspólnym punkcie; obie bazują na zbliżonym podejściu do materii wyjściowej, która  poddawana jest zabiegom zmierzającym do jej transformacji.



 
     Wystawa, zorganizowana we współpracy z Galerią Olympia,  ma formę instalacji multimedialnej dostępnej do oglądania w dniu wernisażu zarówno we wnętrzu willi jak też od strony ogrodu, który został włączony w strefę tej artystycznej manifestacji.










 
Projekcja zewnętrzna.

sobota, 14 czerwca 2014

WYKŁADY O MODZIE - LATAJACY UNIWERYTET MODY - VILLA MODARTE -


Wkrótce ruszają wykłady na temat mody, historii mody, dziejów haute couture, wielkich kreatorów,wielkich rewolucji w modzie. Cykl autorskich prezentacji dziejów mody i wielkiego krawiectwa prowadzi Dorota Morawetz - historyk sztuki, scenografka i projektantka mody, zajmująca się historią i teorią mody, od lat 1995 prowadząca wykłady z tego zakresu w szkołach artystycznych.

cykl
 MODA - WIELCY KREATORZY - KLASYCY I SZALEŃCY
 adresowany jest do  tych, dla których moda jest zjawiskiem nie tylko związanym z sezonową wymianą ubrań, ale  także fascynującym fenomenem, dziedziną o której chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej.

Spotkania z modą, prowadzone będą w ramach  LATAJĄCEGO UNIWERSYTETU MODY. Latającego, gdyż poszczególne cykle wykładów mogą odbywać się w różnych miejscach.
Ta, pierwsza edycja przewiduje spotkania w przestrzeni VILLA MODARTE.
Z tego względu ilość miejsc jest ograniczona do 15 uczestników.


 Pierwszy wykład przewidziany jest w niedzielę 22 czerwca o godz 18-tej.
Osoby zainteresowane proszone są o dokonywanie rejestracji z podaniem imienia i nazwiska 
na adres mailowy:biuro41@onet.pl  z hasłem wykład w tytule maila.
Opłata za uczestnictwo w wykładzie: 10 zlp



Przypominam, że wykłady odbywać się będą w Krakowie.

Zapraszam
Dorota Morawetz

a to link do strony wydarzenia na facebooku  https://www.facebook.com/events/689558487782755/



środa, 11 czerwca 2014

VILLA MODARTE - przestrzeń dla mody i sztuki - odsłona 2014



     W lecie zeszłego roku /lipiec 2013/  zainaugurowana została działalność VILLA MODARTE..
Pod nazwą nawiązującą do tytułu mego bloga kryje się realna przestrzeń dedykowana sztuce i modzie, usytuowana w liczącej 100 lat willi z malowniczym ogrodem.
Gorące czerwcowe dni prowokują do wznowienia tej inicjatywy i do nowych działań w ramach interdyscyplinarnego projektu.

     Idea VILLA MODARTE  polega na stworzeniu platformy dla prezentacji mody w powiązaniu z szeroko pojętymi sztukami wizualnymi. Zawsze pociągało mnie w modzie to co najbardziej indywidualne, oryginalne, ekscentryczne, poszukujące i eksperymentujące, moda, która przybliża się do sztuki, moda, która inspiruje sztukę lub sama ze sztuki czerpie inspirację. Moda od początku towarzyszyła mi w mej pracy w teatrze, była dla niej i nadal pozostaje istotnym źródłem inspiracji. Równolegle z projektowaniem kostiumów teatralnych i filmowych robię ubrania, które pozostają niekiedy pod wpływem swego rodzaju teatralności, a przynajmniej takim jest zazwyczaj sposób w jaki staram się moje propozycje prezentować. W projektowaniu celem nadrzędnym jest dla mnie zawsze robienie ubrań oryginalnych, niepowtarzalnych, takich, które spodobają się osobom o wysokim poczuciu indywidualizmu, pragnącym się wyróżniać z tłumu, nieco, lub nawet bardzo, ekscentrycznym. Równocześnie ubrania te często prowokują mnie do podejmowania innego rodzaju wypowiedzi, stają się obiektami performance`u lub instalacji, niekiedy z użyciem video, dla których wymyśliłam określenie fashion-video-instalacja.
                                             
                               Dorota Morawetz, AFTER DECONSTRUCTION
                               fashion-video-instalacja,
                               Galeria Floriańska 22, Kraków, lipiec 2012, fot. Marek Gardulski

                                Dorota Morawetz, AFTER DECONSTRUCTION
                                fashion-video-instalacja
                                Galeria Floriańska 22, Kraków, lipiec 2012, fot. Marek Gardulski

     Moda może być przestrzenią autokreacji, bardzo użyteczną zwłaszcza dla tych, którzy budują swój wizerunek na bazie wyglądu. Ale jest MODA też znakomitym i niezwykle nośnym wehikułem znaczeń i może przekazywać rozbudowane i głębokie treści na temat współczesnego świata i ludzi, ich kondycji, ich uczuć, ich relacji z innymi. Moda, choć wciąż bardziej, z natury swej użytkowości, wiązana z designem, może być i bywa tak samo nośną formą wypowiedzi artystycznej jak sztuka wysoka. Dlatego współcześni kreatorzy mody tak często starają się powiedzieć coś więcej swymi kolekcjami czy też formą pokazu niż tylko to, że jest to po prostu nowa propozycja ubraniowa na nadchodzący sezon.

     Przestrzeń VILLA MODARTE  zamierza, kontynuując swą działalność, dotykać tej  przestrzeni balansującej na styku mody i sztuki. W kontekście  nagłego przyspieszenia, jakiego w ostatnich dwóch latach nabrały u nas rozmaite inicjatywy związane z modą /na świecie to zjawisko liczy już co najmniej 20 lat i wciąż się rozwija i rafinuje/, oraz wobec faktu, że  "zajmowanie się" modą stało się po prostu modne, samo w sobie trendy, chciałabym zwrócić uwagę na to, że ci, którzy tworzą dzisiaj ten "medialny szum" wokół  mody niekoniecznie odkrywają nowe, nieznane nikomu lądy. Obszary te od dawna były eksplorowane przez nielicznych specjalizujących się w tej tematyce naukowców /np. prof. Sieradzka/, ale  też przez niezależnych badaczy i pasjonatów mody, zarówno w aspekcie obserwacji i dokumentacji czysto wizualnej strony mody /nowe kolekcje, nowi kreatorzy, prezentacje mody/, jak też w związku z  prowadzeniem badań czysto teoretycznych. Osobiście zajmuję się problematyką mody od kilkunastu lat, co zaowocowało autorskim cyklem wykładów na temat historii haute couture i wielkich kreatorów, które d 1997 prowadzę cyklicznie w rozmaitych szkołach i uczelniach . Do idei tych wykładów nawiążę w najbliższym czasie w ramach działalności Villa ModArte.

      Pierwszą manifestacją  przestrzeni VILLA MODARTE  był zeszłoroczny performance w wykonaniu japońsko-krakowskiej tancerki butoh MIHO IWATA, który towarzyszył otwarciu letniego salonu autorskich ubrań, wykonywanych technikami recyclingu. MIHO wystąpiła w jednej z kreacji - czarnym płaszczu smokingowym skonstruowanym na bazie lustrzanego odbicia.
Poniżej kilka zdjęć z tego wydarzenia oraz krótkie video /niestety beż dźwięku/.

        fot. prof. Sato

      fot. Akiko


  
video z performance Miho/ I część -ogród; II część - wenętrze/
i tekst © Dorota Morawetz


piątek, 14 marca 2014

INSPIRACJE DRIES VAN NOTEN`a

    Niezawodne w organizowaniu świetnych wystaw mody paryskie Les Arts Decoratifs oddało właśnie swą przestrzeń na kilka miesięcy belgijskiemu kreatorowi Dries van Noten. Od 1 marca do 31 sierpnia 2014 r. trwa tam pierwsza w Paryżu wystawa tego niezwykłego twórcy, obecnego na scenie mody od ponad 30 lat.


                             
                                         Dries Van Noten, Pokaz Jesień/Zima 2006
                 © Mathieu Ridelle




  
Dries Van Noten, Pokaz Jesień/Zima 2006 
© Olaf Wipperfurth



    Nie jest to jednak retrospektywa, a raczej zaproszenie do intymnej i poruszającej podróży po uniwersum kreacji, które projektant odkrywa przed widzem prezentując najrozmaitsze źródła swych inspiracji. Oryginalna ekspozycja, w drodze różnego rodzaju kumulacji i wymyślonych zestawień, konfrontuje damskie i męskie kolekcje Dries van Notena z modelami pochodzącymi ze zbiorów Arts Decoratifs, a także z fotografiami,  nagraniami video, fragmentami filmów, muzyką i wreszcie z dziełami sztuki, francuskimi i zagranicznymi, które w jakiś sposób wpływały na jego prace.  

                                                                                  

               Kostium "Bar",tafta jedwabna, Christian Dior,1947  
      Collection UFAC, Les Arts Décoratifs, © Jean Tholance            
 

                                                              



                                                     



                       Roger Vivier, wieczorowe botki Grenade 1987

                satyna haftowana przez Lesage pajetami i strusimi      piórami, 
                obcas « can-can »

                Les Arts Décoratifs, collections Mode et Textile

                Crédit : Jean Tholance



                               Claude Montana dla Idéal-Cuir suknia wieczorowa         wiosna/lato 1983 skóra jagnięca welurowa haftowana rafią; pasek ze skóry cielecej.


                        

                                       Balenciaga suknia dzienna jesień/zima 1952-1953

                organdyna plisowana « fil de fer » Lamarre`a

                Les Arts Décoratifs, collections Mode et Textile

                Crédit : Jean Tholance


W ich doborze brał osobiście udział sam projektant, wspierany przez kuratorkę wystawy,  Pamelę Golbin.
     Dries van Noten, wywodzący się z rodziny krawców /jego dziadek był specjalistą od nicowania marynarek, a ojciec jako pierwszy wprowadził w Antwerpii meska pret-a-porter/, ukończył projektowanie mody w Academie Royale des Beaux Arts w Anwers /Antwerpia/ w 1981 r. a w pięć lat później stworzył własną, niezależną markę. W tym samym czasie zaprezentował w Londynie pierwszą męską kolekcję, razem z kilkoma innymi młodymi projektantami belgijskimi. Walter van Beirendonck, Ann Demeulemeester, Dirk van Saene, Dirk Bikkembergs i Marina Yee  tworzyli odtąd  nieformalną grupę nazwaną „bandą sześciu”, która przez szereg kolejnych sezonów utożsamiana była z awangardą mody. 
                                              
                                           
                                               Dries Van Noten, Pokaz Wiosna/lato 2014
                    © Tommy Tom
                        
    Indywidualny język kreacji Dries van Notena stał się szybko rozpoznawalny. Artysta, który jako dziecko jeździł już z ojcem do różnych krajów Europy w poszukiwaniu tkanin do kolekcji, a później sam odbywa liczne egzotyczne podróże czerpiąc z nich pomysły, odważnie miesza ze sobą obrazy i kultury, często odległe w czasie i w przestrzeni, nakłada na siebie rozmaite tradycje etniczne, zestawia i zderza kolory i tkaniny pochodzące z wielu źródeł równocześnie. 

                       

                                          Dries Van Noten, Pokaz jesień/zima 2008
                  © Rights reserved


   Ale ma też niezwykłą umiejętność kombinowania elementów etnicznych z klasycznymi formami europejskimi, doprowadzając te montaże niekiedy do ekstremum, jak w przypadku jedwabnego sari zderzonego z basketami firmy Adidas. Jednak zasadniczo wzoruje się na ponadczasowych klasykach, takich jak Armani czy Ralph Lauren,  łagodniejszy od swych kolegów z „bandy sześciu”, przez krytyków mody uważany jest za tego, który przejdzie do klasyki mody.
Często bezpośrednią inspiracją są dla Noten`a dzieła sztuki i niekiedy wokół nich, wokół jednego obrazu lub twórczości konkretnego artysty, powstaje cała kolekcja. Punktem wyjścia może być jakaś szczególna plama barwna, czy sposób kładzenia farby na płótnie.  Tak było w przypadku kolekcji damskiej jesień/zima 2009, która odnosi się do obrazów Francois Bacona, natomiast  kolekcja wiosna/lato 2009 została skonstruowana wokół jednego płótna Elisabeth Peyton, „Democrates are beautiful” z 2001 r. 

                     
                 Kolekcja męska Jesień/zima 2011-2012 
                 © Xavier Linnenbrink

     Kiedy indziej inspiracje są mniej konkretne, opierają się na ulotnych nastrojach i wrażeniach odczuwanych podczas podróży, pobytu w nowym miejscu, dzięki zauważeniu szczególnego światła, układu barw, linii krajobrazu itp.
     Projektant w poszukiwaniu nowych form często odnosi się do opozycji mężczyzna-kobieta próbując przesunąć, rozciągnąć zwyczajowe granice garderoby obu płci. Genderowe gesty Dries van Notena ubierają mężczyzn w koronki i kwiatowe desenie, a z kolei damskie kolekcje reinterpretują męskie kroje i linie.
     Wystawa w Les Arts Decoratifs łączy ze sobą najrozmaitsze elementy, na wzór renesansowych „gabinetów osobliwości”, pokazując wiele różnych źródeł inspiracji, które odbijają się w prezentowanych w ich kontekście ubraniach. Czasami zestawy te odzwierciedlają jedynie pewien proces pracy, którego efekt finalny może być odległy od punktów wyjścia.
W tak kreowanych przestrzeniach mamy przegląd tematów charakterystycznych dla twórczości van Notena od początku lat 80-tych. Pojawiają się więc takie tematy, jak Archetyp, Młodość, Dwoistość, Pasja.
Przewijają się przez wystawę anonimowe modele z wieku XIX, ale też dzieła takich wielkich krawców, jak Elsa Schiaparelli czy Christian Dior, a także projektantów z lat 80-tych XX w.

                       

              Elsa Schiaparelli, komple wieczorowy
              wiosna/lato 1937, Les Arts Décoratifs, 
              collections Ufac
              Crédits : Jean Tholance 


 Wyłaniają się w kontekście wystawy także dzieła malarskie artystów takich, jak Bronzino, Kees van Dongen, Yves Klein, Victor Vasarely, Francis Bacon, Elisabeth Peyton, Damien Hirst oraz znaczące filmy, jak choćby „Mechaniczna pomarańcz” Stanleya Kubricka i „Lekcja pianina” Jane Campion.

 
 Detal teksylny, satyna haftowana, circa 1889
Collection UFAC, Les Arts Décoratifs © Jean Tholance


                                

     Przygotowywanie wystawy i współpraca z Muzeum przyniosły dodatkowy, istotny dla pracy Dries van Noten`a, efekt. Inspiracja pewnymi motywami tekstylnymi XIX-wiecznymi doprowadziła do odtworzenia ich w najnowszych kolekcjach pret-a-porter - damskiej i męskiej wiosna/lato 2014, pokazywanych w Paryżu w czerwcu i wrześniu 2013.

Warto zobaczyć tą niecodzienną wystawę będąc w Paryżu.