Afisz wystawy Jeanne Lanvin w Palais Galliera w Paryżu
W paryskim Pallais Galliera można
oglądać wystawę poświęconą osobie i twórczości Jeanne Lanvin /1867-1946/,
słynnej krawcowej, której dom mody jest najstarszym działającym wciąż paryskim maison de couture. Obchodzi właśnie 125-lecie swojego istnienia. Muzeum Galliera we współpracy z dyrektorem artystycznym Lanvin, Alber Elbaz –
autorem scenografii tej ekspozycji,
zgromadziło w swoich niedawno odnowionych wnętrzach ponad setkę oryginalnych modeli Jeanne Lanvin pochodzących zarówno ze zbiorów własnych, jak też stanowiących zasoby Patrimoine Lanvin.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
©Pierre Antoine.
Rezygnując z porządku chronologicznego autorzy wystawy postanowili położyć akcent bardziej na samej technice i metodzie pracy wielkiej kreatorki, dla której nieustannym źródłem inspiracji była sztuka i historia. Wystawa jest „okazją do spotkania z pracą, intuicją, sukcesem i rozumieniem nowoczesnego świata tej dyskretnej kobiety o losie wyjątkowym”[1].
Jeanne Lanvin par Harcourt
© Patrimoine Lanvin
© Patrimoine Lanvin
Jeanne Lanvin debiutowała
jako modystka w 1885 roku. Parę lat później /1889/ otworzyła na rue Boissy d`Anglas pod numerem 16 butik
o nazwie „Lanvin
/Mlle Jeanne/Modes” by wkrótce przenieść się na najsłynniejszą paryską
ulicę mody, pod adres 22 rue Faubourg-Saint-Honore. Córka Margueritte,
urodzona w 1897, późniejsza księżna de Polignac, stała się dla niej
inspiracją do odkrycia świata odzieży dziecięcej jako pola kreacji.
Dessin Maison Lanvin
« Les petites filles modèles », 1925.
© Patrimoine Lanvin
Tak
powstaje w 1908 departament dziecięcy, a rok później departament
młodej dziewczyny i kobiety. Wtedy Jeanne Lanvin przekracza próg
wielkiej mody wstępując do Chambre
syndicale de la couture. Kolejno powstają departamenty: ślubny, bielizny
i
futer, potem dekoracji i sportu, wreszcie w 1926 departament mody
męskiej.
Dessin Maison Lanvin « La Cavallini & Rita », 1925.
© Patrimoine Lanvin
© Patrimoine Lanvin
Lanvin miała na prawdę szerokie horyzonty i pojmowała modę jako rozległe
pole związane z całym stylem życia /life style/.[2]
Podobnie, jak inni wielcy krawcy tego czasu otworzyła filie w słynnych
miejscowościach uzdrowiskowo-wakacyjnych: Biarritz, Deauville, Le
Touquet, Cannes, a także za granicą, w Barcelonie i Buenos-Aires.
© Patrimoine Lanvin
Lanvin kojarzy się z błękitem,
specjalnym jego odcieniem, zapożyczonym z
malarstwa włoskiego Quattrocento i Fra Angelika. „Bleu Lanvin”, ten
kolor -fetysz, towarzyszyć będzie jej kreacji, obecny w tonacji tkanin, w
wystroju wnętrz jej butików i prywatnych apartamentów, w opakowaniach i wszelkiego
rodzaju dodatkach i akcesoriach składających się na wizerunek marki.
Dessin Maison Lanvin « La Diva », hiver 1935-1936.
© Patrimoine Lanvin
© Patrimoine Lanvin
Z
nazwiskiem Lanvin kojarzą się też perfumy Arpege, najsłynniejszy jej
zapach, stworzony w 1927 roku dla
uczczenia 30-tych urodzin córki Margueritte. Flakon w formie czarnej
kuli zaprojektował Armand-Albert Rateau, architekt dekorator wnętrz, z
którym
współpracowała już od początku lat 20-tych. Zdobi go logo domu mody
stworzone
przez Paul`a Iribe /tego samego który zaprojektował logo dla Poiret`a/ a
przedstawiające
dwie postaci, matkę i córkę, trzymające się za ręce w tańcu,
nierozłączne. To
samo, które do dzisiaj symbolizuje dom mody Lanvin, i o którym Alber
Elbaz mówi
że „zawiera ono całego ducha, duszę domu Lanvin”.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
©Pierre Antoine.
Tego
ducha twórcy wystawy chcieli
w pierwszym rzędzie przekazać zastanawiając się nad formułą ekspozycji.
Wybrali tą,
skupiającą się wokół zobrazowania wyjątkowego marzenia o modzie Jeanne
Lanvin. Nie daty ani
systematycznie ułożone w porządku historycznym eksponaty, ale samo
dotknięcie tego świata kreacji poprzez stworzenie niedopowiedzianej,
ulotnej aury, w której piękne modele przenikają się z bogatym i
różnorodnym światem
poszukiwań i inspiracji niezwykłej krawcowej. Tą ideę wspiera
scenografia, której pomysł polega na zastosowaniu systemu lustrzanych
tafli, które odbijają unikalne kreacje. Można je przez to oglądać
przybliżone, a równocześnie jakby trochę nierzeczywiste poprzez
delikatne rozmycie.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Alber Elbaz dyskretnie wycofujący się poza postać słynnej fundatorki, nie chcąc eksponowania w kontekście tej wystawy własnych osoby stwierdza, że chciałby usłyszeć jak zwiedzający pod jej wrażeniem mówią: „Kocham Jeanne Lanvin”. Alber Elbaz, sam wielce utalentowany, służy talentowi swojej wielkiej poprzedniczki działając „tak jak ci wielcy autorzy, którzy umieli dać swój talent tłumacząc innych podziwianych przez siebie pisarzy literackiego dziedzictwa.” [3]
©Pierre Antoine.
Alber Elbaz dyskretnie wycofujący się poza postać słynnej fundatorki, nie chcąc eksponowania w kontekście tej wystawy własnych osoby stwierdza, że chciałby usłyszeć jak zwiedzający pod jej wrażeniem mówią: „Kocham Jeanne Lanvin”. Alber Elbaz, sam wielce utalentowany, służy talentowi swojej wielkiej poprzedniczki działając „tak jak ci wielcy autorzy, którzy umieli dać swój talent tłumacząc innych podziwianych przez siebie pisarzy literackiego dziedzictwa.” [3]
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Wystawa podzielona na kilka sekwencji rozwijających się wokół różnych tematów, w kolejnych salach Palais Galliera, pokazuje umiejętności skupione w rękach pracowników i współpracowników Jeanne Lanvin, jej inspiracje płynące z rozmaitych źródeł, historycznych, etnicznych, artystycznych, różne nurty w ramach bardzo jednolitego stylu ukształtowanego pod wpływem klasycyzmu a la francaise i geometryzmu lat 20-tych, w którym centralne miejsce zajmuje kobieta, młoda dziewczyna i dziecko.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Jeanne Lanvin to nieporównywalna z niczym technika wykonania
precyzja i wirtuozeria haftów, pikowań, aplikacji, krzyżyków, spirali i wycięć, gra matowego i przeźroczystego, dialog robe de style z linią tuby lat 20-tych, wywodzących się z baroku ozdób z deseniami geometryzującymi, mającymi swe źródło w kubizmie i sztuce abstrakcyjnej. Zadziwiające połączenie tradycji z nowoczesnością, które dało w efekcie styl nierozerwalnie związany z osobowością poszukującą Jeanne Lanvin. Poszukującą wszędzie: w historii, w bibliotekach, w podróżach, w sztuce, w etnografii.
©Pierre Antoine.
Wystawa podzielona na kilka sekwencji rozwijających się wokół różnych tematów, w kolejnych salach Palais Galliera, pokazuje umiejętności skupione w rękach pracowników i współpracowników Jeanne Lanvin, jej inspiracje płynące z rozmaitych źródeł, historycznych, etnicznych, artystycznych, różne nurty w ramach bardzo jednolitego stylu ukształtowanego pod wpływem klasycyzmu a la francaise i geometryzmu lat 20-tych, w którym centralne miejsce zajmuje kobieta, młoda dziewczyna i dziecko.
©Pierre Antoine.
Jeanne Lanvin to nieporównywalna z niczym technika wykonania
precyzja i wirtuozeria haftów, pikowań, aplikacji, krzyżyków, spirali i wycięć, gra matowego i przeźroczystego, dialog robe de style z linią tuby lat 20-tych, wywodzących się z baroku ozdób z deseniami geometryzującymi, mającymi swe źródło w kubizmie i sztuce abstrakcyjnej. Zadziwiające połączenie tradycji z nowoczesnością, które dało w efekcie styl nierozerwalnie związany z osobowością poszukującą Jeanne Lanvin. Poszukującą wszędzie: w historii, w bibliotekach, w podróżach, w sztuce, w etnografii.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
W albumach zestawione są próbki
rozmaitych tekstyliów, etnicznych materiałów przywożonych z podróży lub kupowanych na pchlim targu; są
też karnety z próbkami haftów zrealizowanych przez jej trzy specjalistyczne ateliers.
To wszystko poszerza bogate imaginarium Jeanne Lanvin, które dotyka także
tematyki średniowiecznej i religijnej, zawsze jednak wysublimowanej potem w
pracy projektowej nad konkretnymi modelami.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
W tradycję historyzującą
wpisuje się wspomniana już i będąca wizytówką Lanvin robe
de style /suknia stylowa/, która spotkała się z wielkim sukcesem i
stanowi o sławie tego domu mody stawszy się po prostu „suknią Lanvin”.
Prosty model z bufiastą spódnicą, wywodzący się z krynoliny wojennej /1915/ „zawdzięcza tyleż XVIII wiekowi, co Drugiemu Imperium, tyleż panier co krynolinie” - pisze w katalogu wystawy Sophie Grossiord. Największy rozkwit robe de style przeżywa u Lanvin w latach 20-tych, a więc w okresie pełnego stylu chłopczycy i powszechnej linii tuby, stając się alternatywną formą dla sukni coctailowych, ceremonialnych i wieczorowych. Pojawiając się w każdej kolekcji Lanvin, przechodząc najrozmaitsze zmiany proporcji i detali, staje się niemal sygnaturą kreatorki.
Prosty model z bufiastą spódnicą, wywodzący się z krynoliny wojennej /1915/ „zawdzięcza tyleż XVIII wiekowi, co Drugiemu Imperium, tyleż panier co krynolinie” - pisze w katalogu wystawy Sophie Grossiord. Największy rozkwit robe de style przeżywa u Lanvin w latach 20-tych, a więc w okresie pełnego stylu chłopczycy i powszechnej linii tuby, stając się alternatywną formą dla sukni coctailowych, ceremonialnych i wieczorowych. Pojawiając się w każdej kolekcji Lanvin, przechodząc najrozmaitsze zmiany proporcji i detali, staje się niemal sygnaturą kreatorki.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Suknia
często ozdobiona wstążkami, kokardami, węzłami, niekiedy o zadziwiających
proporcjach, zawsze oparta na kompozycji wąskiej wyszczuplającej góry i rozpostartej
na obręczach, poszerzonej spódnicy, o
długościach zmiennych i nie wiele sobie robiących z obowiązujących trendów,
stanowiła delikatną i romantyczną przeciwwagę dla geometrycznych i mało
kobiecych linii a la garconne. Lanvin pozostała jej wierna także w latach
30-tych, kiedy to powstają w tym stylu długie suknie wieczorowe.
Sophie Grossiord zauważa w tych
stylowych sukniach Jeanne Lanvin zapowiedź powojennego New Look`u Diora, który
z nostalgią wspominał znane mu z wczesnej młodości kreacje dziewcząt z jego
otoczenia.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.Jeanne Lanvin pozostawiła ponad pięćset modeli przechowywanych w kufrach na przepastnych strychach jej domu mody. Odnaleziono je dopiero w roku 1980. Choć nie numerowane, miały swoje imiona. Jak dowodzą tego znalezione albumy, każdy model demonstrowany klientkom lub prasie był utrwalany w rysunku albo gwaszu sporządzanym w atelier rysunku. W ten sposób dokumentowała każdą swoją kolekcję. Modelistki pracowały z tkaniną na manekinie, a dopiero potem gotowe modele były przekładane na szkice.
Dessin Maison Lanvin « Scintillante », été 1939.
© Patrimoine Lanvin
Maison
Lanvin kontynuuje tą tradycję archiwizowania i przechowuje rysunki kolejnych pracujących
tu projektantów-następców Jeanne Lanvin /a byli wśród nich, przed Elbazem, Antonio del Castillo
i Claude Montana/. Powstał w ten sposób zespół trzystu albumów, obecnie także w formie cyfrowej, przechowywanych przez
Patrimoine Lanvin, w którego zasobach znajdują się także meble i elementy
wyposażenia wnętrz, jakie powstawały w spółce z architektem Armand-Albert
Rateau od początku lat 20-tych.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Należy do nich także gabinet do pracy Jeanne
Lanvin, mieszczący się na trzecim piętrze historycznego budynku przy rue Faubourg Saint-Honore, z wystrojem
autorstwa Eugene Printz z 1931 r. Biurko z czarnej laki i metalu, olbrzymia
biblioteka, zajmująca prawie całą przestrzeń, w niej książki, egzemplarze
żurnali, karnety podróżne, a nawet, za witrynami ze szkła, egzotyczne szale i
etniczne kostiumy przywiezione z podróży – wszystko to jest nadal pieczołowicie
utrzymywane i konserwowane.
Fragment wystawy w Palais Galliera
©Pierre Antoine.
Na straży tego niezwykłego
dziedzictwa stoi od 2001 r. główny projektant i dyrektor artystyczny domu mody
Lanvin – Alber Elbaz, który jest również autorem witryn butiku. Od jakiegoś czasu
bywając w Paryżu zaczęłam zauważać te
witryny, o specyficznym, oryginalnym stylu, przeczuwając, że to właśnie on je
wymyśla, tak bardzo spójne mi się wydawały z jego kreacjami. Elbaz wyznał przy
okazji wystawy w Palais Galliera, że uwielbia robić te witryny.
Scenografia
Wystawy w Palais Galliera, to zupełnie inna bajka. Wyzwania tego podjął
sę z właściwą sobie delikatnością i pokorą wobec darzonego przez siebie
wielkim szacunkiem dorobku Mdme Lanvin. Unikając opowieści o sobie
sprawił, że opowieść o jego wielkiej poprzedniczce stała się fascynująca
i otworzyła dla widzów tej pierwszej paryskiej retrospektywy Lanvin
niepowtarzalny świat jej wyobraźni.
Wystawa w Pallais Galliera
czynna jest od 8 marca do 23 sierpnia 2015.
Tekst napisany w oparciu o materiały prasowe Palais Galliera. All rights reserved.
Zdjęcia zostały usunięte z postu po zakończeniu wystawy ze względu na wymogi związane z prawem do publikacji aktualnym tylko w czasie trwania wystawy.
Tekst napisany w oparciu o materiały prasowe Palais Galliera. All rights reserved.
Zdjęcia zostały usunięte z postu po zakończeniu wystawy ze względu na wymogi związane z prawem do publikacji aktualnym tylko w czasie trwania wystawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz